Widok dziecka z własną kartą do bankomatu to coraz częstszy widok. Jest to doskonały sposób, aby nauczyć młodych ludzi właściwego gospodarowania kieszonkowym, a także na dobre uporać się z problemem notorycznie gubionej gotówki. Dzieci mogą korzystać z kart płatniczych nie tylko podczas wycieczek szkolnych i wakacji, lecz także w wielu codziennych sytuacjach. Jak się okazuje, najmłodsze pokolenia bardzo sprawnie poruszają się w sferze bankowości internetowej – przelewają pieniądze, robią zakupy przez Internet i płacą zbliżeniowo w sklepach stacjonarnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami konto można założyć nastolatkowi po ukończeniu 13. roku życia, ale w praktyce mają je też młodsze dzieci.
Czy dzieci mogą mieć kartę kredytową?
Karta kredytowa to specyficzny produkt finansowy, który umożliwia klientowi dokonywanie dowolnych płatności za pieniądze z rachunku kredytowego. Obowiązuje tu określony limit kredytowy oraz konieczność spłaty w określonym terminie. W praktyce oznacza to, że z kart płatniczych tego rodzaju mogą korzystać wyłącznie dorośli, którzy mają zdolność kredytową. Niekiedy 18 lat to niewystarczający wiek, aby dysponować takim środkiem płatniczym – wystarczy wspomnieć, że wiele banków czy firm pożyczkowych (w tym 10online.pl) ustala dolny limit przyznawania pożyczek na 21 lat. Wniosek jest więc prosty – dzieci nie mogą samodzielnie dysponować tego rodzaju kartami płatniczymi.
W języku potocznym funkcjonuje jednak określenie „karta kredytowa dla dziecka”. Należy uznać to za skrót myślowy, który określa kartę płatniczą połączoną z kontem dziecka. Młodzi ludzie mogą dzięki temu korzystać ze swoich pieniędzy – kieszonkowego, stypendium lub prezentów – podobnie jak dorośli: wypłacać je z bankomatu, robić zakupy przez Internet lub płacić zbliżeniowo w sklepach. Daje to najmłodszym sporą swobodę, jednak w świetle prawa rodzic cały czas ma pełną kontrolę nad finansami dziecka.
Zainteresuje Cię: Pożyczka dla młodych - jak ją uzyskać?
Po co dziecku konto bankowe i karta?
Rodzice coraz częściej decydują się na otwarcie rachunku bankowego na użytek dziecka. Początkowo ograniczano się do kont oszczędnościowych, na których zbierano środki na tzw. dobry start – finansowanie studiów, opłacenie wesela czy wkład własny do zakupu mieszkania. Te rozwiązania nadal cieszą się dużą popularnością, jednak oprócz tego dzieci uczą się gospodarowania własnymi pieniędzmi. Oto najważniejsze powody, dla których warto rozważyć otwarcie konta bankowego dla młodego człowieka:
- Dorosłe życie wymaga sprawnego poruszania się w świecie bankowości internetowej. Dzięki własnej karcie i dostępowi do konta dziecko szybko nauczy się robić przelewy i zakupy przez Internet.
- Kieszonkowe w formie gotówki może łatwo się zagubić. Takie ryzyko nie istnieje w przypadku wirtualnych środków. Dziecko musi nauczyć się noszenia karty płatniczej w bezpiecznym miejscu.
- Konto osobiste świetnie sprawdzi się podczas wyjazdów na wakacje, wycieczki szkolne czy obozy. Kiedyś rodzice wysyłali dzieciom pieniądze, obecnie mogą znacznie szybciej przelać brakujące środki na rachunek bankowy swojej pociechy.
- Własne konto to doskonała okazja, aby nastolatek nauczył się właściwie gospodarować środkami pieniężnymi. Młoda osoba może samodzielnie wybrać sposób oszczędzania na wymarzony cel. Ta umiejętność bardzo przydaje się w dorosłym życiu.
Od ilu lat dziecko może mieć własne konto bankowe i kartę?
W świetle polskiego prawa konto osobiste wraz z kartą może mieć osoba, która ukończyła 13. rok życia. Nastolatek samodzielnie podpisuje umowę z bankiem, jednak robi to wyłącznie za zgodą rodzica i ze świadomością, że matka i ojciec mają prawo do nadzorowania jego finansów. Młody człowiek korzysta ze swojego konta podobnie jak osoba dorosła – wypłaca pieniądze, robi przelewy, opłaca swoje wydatki – jednak ma przy tym istotne ograniczenia. Należą do nich m.in. limit wysokości miesięcznych wypłat czy limit pojedynczej transakcji.
Zobacz też: Ile kosztuje wymiana szybki w telefonie?
Jak zrobić kartę kredytową dla dziecka?
Założenie konta z kartą debetową dla nastolatka powyżej 13. roku życia jest bardzo proste. Większość instytucji wymaga, aby rodzic miał konto w tym samym banku. W takim przypadku wystarczy zamówić kartę przez stronę internetową banku lub udać się do najbliższego oddziału. Posiadacz karty musi samodzielnie podpisać umowę za zgodą rodzica. W następnej kolejności trzeba wykonać szereg rutynowych czynności: ustalić PIN do karty i aktywować ją. Niektóre banki oprócz karty w tradycyjnej postaci oferują naklejkę zbliżeniową, którą można umieścić np. na telefonie komórkowym, portfelu lub innym, bezpiecznym miejscu.
Należy pamiętać, że każdy bank ma własny regulamin, który reguluje szczegółowe kwestie dotyczące kont dla najmłodszych. Aby nie tracić czasu na analizowanie ofert poszczególnych instytucji, warto skorzystać z internetowych rankingów, gdzie wskazane są najkorzystniejsze opcje. Cenną wskazówką może okazać się także opinia znajomych, którzy już wybrali konkretną placówkę.
Karty kredytowe dla dzieci poniżej 13 lat – czy to możliwe?
Okazuje się, że dzieci poniżej 13. roku życia również mogą korzystać z kart płatniczych. Obowiązują tutaj inne zasady niż w przypadku nastolatków. Po pierwsze, dziecko nie może mieć konta osobistego, a jedynie subkonto połączone z rachunkiem rodzica. To właśnie tutaj mogą być gromadzone środki, z których będą korzystali najmłodsi. Osoba poniżej 13. roku życia nie podpisuje umowy z bankiem, a na każdym etapie zakładania konta reprezentuje ją rodzic.
Młodsze dzieci korzystają z tzw. kart przedpłaconych (prepaid) – w przeciwieństwie do kart debetowych użytkownik nie musi ich podpisywać, dlatego z takiego rozwiązania może skorzystać osoba w każdym wieku. Zasada działania tego rodzaju środków płatniczych jest prosta: rodzic wpłaca na konto dziecka określoną kwotę, a kiedy pieniądze się skończą „doładowuje” konto. Tego rodzaju karty – mimo że działają na innych zasadach – do złudzenia przypominają tradycyjne odpowiedniki i dają ten sam wachlarz możliwości: od wypłat z bankomatu po możliwość dokonywania płatności zbliżeniowych.
Przeczytaj również: Ile kosztuje wyrobienie książeczki sanepidowskiej?